Aktualności / Kultura
GORĄCY TEMAT: Rodzina zleciła?
W ciągu 72 godzin od zabójstwa policjanci zatrzymali sprawców zabójstwa 40-letniego mężczyzny, do którego doszło w mieszkaniu we Włocławku.
Blisko 100 policjantów, specjaliści i eksperci z laboratorium kryminalistycznego oraz funkcjonariusze z grupy specjalnej przez dwie doby prowadzili postępowanie wyjaśniające okoliczności morderstwa.
Łącznie w ciągu 72 godzin przesłuchano kilkudziesięciu świadków, po czym zatrzymano 9 osób. W toku przeprowadzonych przeszukań zabezpieczono szereg śladów świadczących o związku dwóch zatrzymanych z zabójstwem włocławianina.
O tym co się stało 2 grudnia policję powiadomiła żona zamordowanego mężczyzny. Z jej relacji wynikało, że po powrocie do domu z dziećmi (syn l. 17 i córka l. 16), kilkanaście minut po 22giej, zastała w sypialni nieżyjącego zakrwawionego męża z licznymi ranami tułowia i głowy. Policjanci pracujący na miejscu zbrodni od samego początku wiedzieli, że do śmierci mężczyzny musiały przyczynić się co najmniej dwie osoby. Po 48 godzinach znali już nazwisko pierwszego sprawcy, 25-letniego włocławianina ukrywającego się poza województwem kujawsko-pomorskim. Kilka godzin później mieli już informację o jego wspólniku, 15-latku z Włocławka. Obydwaj zostali schwytani w nocy z 4 na 5 grudnia w jednym z hoteli w powiecie lipnowskim. Razem z nimi zatrzymano jeszcze trzy osoby, w tym 16letnią córkę zamordowanego, mające związek z dokonaną zbrodnią. Niemalże w tym samym czasie zatrzymano też jego żonę i syna, podejrzewanych o podżeganie do zabójstwa.
Na podstawie zabezpieczonych dowodów, w niedzielę (7 grudnia) na wniosek prokuratora, pięć dorosłych osób zostało aresztowanych tymczasowo na trzy miesiące. Natomiast w stosunku do nieletnich sprawców czynu karalnego, w tym córki zamordowanego, przekazano materiały do Sądu Rodzinnego i Nieletnich we Włocławku z wnioskiem o wydanie decyzji o umieszczeniu ich w schronisku dla nieletnich.
Źródło: wloclawek.info, 08-12-2008r.