Facebook Ciechocinek
Youtube Ciechocinek
Środa, 8 maja 2024, imieniny obchodzą Stanisław, Eryk, Liza
startaktualności / kulturagalerienoclegizakupyogłoszeniawirtualny spacergrykontakt
Aktualności / Kultura

WTK Anwil : Przegrana z Moskwą


WTK Anwil : Przegrana z Moskwą Celny rzut Dana Ewinga za 3 punkty w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry okazał się kluczowy dla ostatecznego wyniku meczu Anwilu Włocławek z Khimki Moskwa. Nasi koszykarze mimo porywającej gry nie sprostali faworyzowanym Rosjanom, którzy odnieśli już 13 zwycięstwo w tym sezonie (ani jednej porażki w lidze i pucharze ULEB).

Goście rozpoczęli od dwóch rzutów za 3 punkty. Mimo, że obrona Anwilu wydawała się szczelna, to gwiazdy z Moskwy trafiały kolejne rzuty. Na szęście znakomicie w ataku spisywał się Andrzej Pluta i Anwil nie tracił dystansu do przeciwnika (15:18 w 7. minucie). Na prowadzenie włocławian wyprowadził Alex Dunn 19:18, a pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 23:22 dla gospodarzy.

Bardzo ważna była akcja miała miejsce w 12. minucie meczu. Gdy wydawało się, że Khimki znalazło patent na Anwil, przechwytem popisał się Bartłomiej Wołoszyn, podał do Andrzeja Pluty, a ten odpalił swoją trzecią trójkę w dzisiejszym spotkaniu. Anwil grał jak natchniony zarówno w ataku jak i obronie, co zaowocowało 9-punktowym prowadzeniem w 13 minucie (34:25). W tym fragmencie gry nie sposób wyróżnić żadnego gracza Anwilu, gdyż wszyscy spisywali się znakomicie.

Wyraźna przewaga podopiecznych Alesa Pipana utrzymywała się do 18. minuty meczu. Niestety fatalna końcówka drugiej kwarty zniweczyła efekt ciężkiej pracy w poprzednich minutach i do szatni Anwil zszedł przy niewielkim prowadzeniu 46:43. Ten rezultat to w dużej mierze zasługa amerykańskiego gwiazdora drużyny z Moskwy Kelly McCartyego (10 pkt., 2 zb., 1 bl.).

Po przerwie Anwil tracił kolejne punkty i przegrywał już 46:50. Ales Pipan desygnował jednak do gry Parika Okafora, a ten odwdzięczył się dwiema kolejnymi zbiórkami w ataku, a także 9 punktami w całej trzeciej odsłonie. W dalszej części spotkania trwała wymiana ciosów. Zdeterminowani gospodarze uzyskali nieznaczną przewagę, którą utrzmywali w ostatniej kwarcie (72:67 w 34 min.).

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, a żadna z drużyn nie zamierzała poddać się bez walki. Morale Anwilu zostało nieco zachwiane gdy w 37. minucie Khimki doprowadziło do remisu 76:76. Minutę później goście uzyskali prowadzenie 78:80. Dalej byliśmy świadkami thrillera pt. Rzuty osbiste: 9/10 Hendersona, 2/2 Wołoszyna, 3/4 Ewinga i jego 2 rzuty za trzy! Sekundy upływały więc powoli, a kibice zgromadzeni w Hali Mistrzów obejrzeli jeszcze epilog - dogrywkę.

W niej początkowo ton nadawali gracze Khimki. Dopiero po wolnych Koszarka i kontrze Wołoszyna Anwil znów wrócił do gry (93:94). Goście mieli jednak w składzie niezawodnego Ewinga, który ponownie wyprowadził ich na prowadzenie. Uzyskanej przewagi Khimki nie oddało już do końca.

Anwil Włocławek - Khimki Moskwa 99:102 (23-22, 23-22, 22-19, 21-26, 10-13)

Anwil: Henderson 25, Okafor 18, Pluta 13, Koszarek 12, Dunn 9, Daniels 9, Zagorac 6, Wołoszyn 4, Grudziński 3

Khimki: Ewing 30, Dyachok 17, McCarty 16, Fridzon 14, Wilkinson 6, Shabalkin 5, Ponkrashov 2

Źródło : wtkanwil.com.pl

powrót

Poleć treść :
Gadu-Gadu Facebook Nasza Klasa Grono Wykop Digg Google Windows
Noclegi
Booking.com
Ostatnie 10 aktualności
Biznes
Kursy walut
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl

wypożyczanie komputerów